Czy to koniec użytkowania wieczystego? Dowiedz się więcej.

Z dniem 1 stycznia tego roku prawo użytkowania wieczystego gruntów, na których znajdują się budynki mieszkalne przeszło do historii. Dla gmin oznacza to o wiele mniejsze dochody. Jest to jednak dobra wiadomość dla właścicieli mieszkań.

Użytkowanie wieczyste w praktyce

Użytkowanie wieczyste polega na oddaniu w użytkowanie gruntów, które należą do Skarbu Państwa, powiatu, województwa czy gminy osobie fizycznej bądź prawnej na określony czas. Umowa zawierana jest w tym przypadku w formie aktu notarialnego z obowiązkowym wpisem do księgi wieczystej. Oddanie grunty może mieć miejsce na okres od 40 do 99 lat. Po upływie określonego czasu można wydłużyć czas użytkowania wieczystego.

Użytkownik wieczysty ma prawo korzystać z gruntu niemal tak samo jak jego właściciel. Największa różnica między prawem własności a użytkowaniem wieczystym odnosi się do konieczności ponoszenia co roku opłaty z tytułu użytkowania wieczystego. Jej wysokość uzależniona jest od tego, o jaki  grunt chodzi. Co więcej, wysokość opłaty nie jest określana z góry na cały okres obowiązywania umowy. Tym samym gmina może ją aktualizować. Użytkownik wieczysty musi ponieść także opłatę jednorazową podczas podpisywania umowy notarialnego. Jej wartość to od 15 do 25% wartości nabywanej nieruchomości.

Co zmieniła ustawa?

Ustawa zlikwidowała użytkowanie wieczyste. Dla wielu gospodarstw domowych oznacza to przekształcenie użytkowania wieczystego w prawo własności. Z ustawy wyłączone zostały tylko działki zabudowane tylko budynkami komercyjnymi oraz takie, na których znajdują się jedynie garaże.

Do tej pory osoby posiadające umowę na użytkowanie wieczyste miały prawy do jej przekształcenia w prawo własności gruntu. Jednak, aby tak się stało potrzebna była zgoda wszystkich właścicieli lokali w danym budynku. Często kończyło się to na drodze sądowej.

Przekształcenie użytkowania na własność – koszty

Likwidacja użytkowania wieczystego oznacza koniec obowiązku uiszczania opłaty rocznej, jednak wcale nie oznacza to, że dany grunt przejdzie na własność jego użytkownika za darmo.

Użytkownik wieczysty staje się właścicielem gruntu automatycznie, o ile jest jest wykorzystywany tylko w celach mieszkaniowych. Stosowane do tej pory opłaty za użytkowanie wieczyste zostały zastąpione przez opłaty przekształceniowe. Będą one pobierane przez okres 20 lat od chwili przekształcenia. Wysokość takiej opłaty będzie równa stawce dotychczasowej opłaty rocznej za użytkowanie wieczyste gruntu. Będzie ona przy okazji podlegać waloryzacji, ale nie częściej niż co trzy lata.

Właściciel nieruchomości będzie mieć możliwość wniesienia odpowiedniemu organowi jednorazowo wszystkich opłat. W celu zachęcenia Polaków do wnoszenia opłat łącznych, przewidziano możliwość udzielenia bonifikat. Dotyczyć one mają osób fizycznych, które są właścicielami budynków jednorodzinnych czy mieszkań w budynkach wielolokalowych. O tym zdecydują jednak już rady gmin, powiatów czy sejmiki województwie na podstawie stosownej uchwały.

Kto zyska, a kto straci?

Obywatele nie będą musieli już płacić co roku opłaty z tytułu posiadania użytkowania wieczystego, ale nie oznacza to wcale końca płatności. Od teraz przez 20 lat trzeba będzie bowiem płacić opłatę przekształceniową. Z drugiej strony nie będzie ona podlegać podwyżkom. Poza tym rząd przewiduje możliwość uiszczenia jednorazowo opłaty łącznej za 20 lat, co wiązać się ma z pewnymi bonifikatami i korzyściami. Stracą na tym na pewno gminy czy powiaty, dla których opłaty za użytkowanie wieczyste były dużym zastrzykiem gotówki.